Dzisiaj mała wyprawa do Belfast Castle, no i jak się później okazało również do parku Cave Hill.
Wyruszyliśmy spod ratusza, który jak przystało na prawdziwy ratusz ;) znajduje się w samym centrum miasta.
Autobusem (linie z nr 1a, 1b, itd.) podjechaliśmy w okolice zamku, który oddalony jest około 12 minut autobusem. Po wyjściu z autobusu od razu rzuciła mi się w oczy ta góra... ale nie uprzedzajmy faktów...
Wysiedliśmy trochę za daleko, więc weszliśmy tylnym wejściem :)
No i wreszcie Belfat Castle
Zamek z widokiem na Belfast Lough
... w całej okazałości
no i w środku ...
Po obejrzeniu zamku, nie obeszło by się bez wejścia na tę górkę... tego bym nie odpuścił :D Zwana podobno nosem Napoleona zainspirowała Jonatana Shifta do napisania podróży Gulivera. Rzeczywiście całe pasmo tych górek przypomina nieco leżącego olbrzyma :)
Zdjęcie ze szczytu góry - na dole widać zamek
I powrót do domu, po drodze jeszcze mural.
Inne fotki z tej wyprawy, w tym fotki jaskini, od której pochodzi nazwa parku Cave Hill, można znaleźć też na blogu Piotra http://preszke.blogspot.com/2007/08/blog-post.html oraz u Cinka http://picasaweb.google.com/marcin.wasilczyk/TripToBelfastCastle